Szwajcarskie pierniczki

Są pyszne, mocno korzenne i lepkie w środku, mi przypominają włoskie panforte ze Sienny które uwielbiam.

Składniki :
550 g mąki
1 łyżka cynamonu
1 łyżka przyprawy korzennej lub mieszanka imbiru, kardamonu, goździków , gałki
2 łyżeczki sody
500 g miodu
100g drobnego cukru ja dałam brązowy
500g obranych i posiekanych migdałów - dałam 400 i było wystarczająco
100g skórki pomarańczowej kandyzowanej
2 łyżki chery brendy lub ekstraktu cytrynowego - dałam amaretto

Miód i cukier podgrzać do rozpuszczenia a potem odstawić do ostygnięcia.
Mąkę przesiać i dodać przyprawy i sodę.
Do mąki dodać miód i resztę składników, zmiksować - będzie lepka masa.
Duża formę wyłożyć papierem i przełożyć masę uklepując je za grubo ok 1 cm.
Piec 20 minut w 180 stopniach.

Zrobić lukier - szklanka cukru pudru + 3 łyżki wody. Posmarować gorące ciasto.
Ciepłe pokroić w kwadraty i schować do puszki - jak nie zjecie ;)